poniedziałek, 26 marca 2012

Rozdział 2

Przez resztę tygodnia Monika była tak przejęta koncertem, że mówiła tylko o tym i nie można było z nią wytrzymać. Każda próba zmiany tematu była tylko tymczasowa, ponieważ i tak wszystko sprowadzało się do tematu koncertu. Przez to wszystko w końcu i Ania zaczęła trochę się przejmować nim. W dzień koncertu Monika od samego rana, gdy wyszła tylko z pod prysznica, miotała się po całym domu. Nie mogła niczego znaleźć, nie wiedziała w co ma się ubrać, krzyczała na wszystkich, że nie ma co na siebie włożyć choć parę dni wcześniej wykupiła połowę sklepów.
― Dziewczyno uspokój się! ― nakrzyczała na nią Ania. ― Wszystkie Twoje rzeczy są w pokoju. Obkupiłaś się ostatnio tak, że na pewno coś znajdziesz. Chodź pomogę Ci coś wybrać.
Przyjaciółki poszły do pokoju Moniki. Dziewczyna w tym momencie trochę się uspokoiła, gdy zobaczyła swój pokój.  Oczywiści był on cały w torbach z zakupami, których Monika nie rozpakowała jeszcze. Była ładna pogoda, więc dziewczyny wybrał dla Moniki szare legginsy, nowiutką, długą tunikę z panoramą Londynu, wysokie botki, a do tego jej ulubiony wisiorek w kształcie wielkich słuchawek. Przygotowała sobie też czarną marynarkę na wypadek gdyby pogoda się popsuła. Gdy Monika się ubrała zaczęła dalej przeglądać ubrania.
― Czego jeszcze szukasz? ― zapytała przyjaciółkę Ania.
― Trzeba znaleźć jeszcze coś dla Ciebie. ― mina Moniki przypominała minę chochlika.
― Nie ma mowy! Sama się ubiorę. A poza tym to jeszcze się nie ogarnęłam przez zamieszanie, jakie urządziłaś od samego rana. Więc idę sobie!
Ania zrobiła poranną  toaletę, w czasie której Monika zdążyła wejść do pokoju dziewczyny i położyć jej na łóżku ubrania, które wybrała dla niej. Następnie udała się do kuchni w celu przygotowania późnego śniadania (ponieważ była już godzina 13), a raczej już coś w stylu obiadu, aby udobruchać przyjaciółkę, która na pewno będzie zła gdy wróci do pokoju i zobaczy, że Monika przygotowała jej stój. Gdy dziewczyna kończyła robić jedzenie, Ania w tym czasie weszła do swojego pokoju i od razu stanęła jak wryta, gdy spojrzała na łóżko. Po chwili podeszła do niego, spojrzała na ubrania i wzięła z nich jedną rzecz. Była nią długa, białą, trochę luźna koszulka bez rękawków, przedstawiającą Osiego liżącego Garfielda – Ania lubiła tego typu rzeczy. Wyszła do Moniki, która siedziała przy stole, nerwowo podrygując nogą, usiadła przy stole i podziękowała za koszulkę. Dziewczyna zdziwiła się zachowaniem przyjaciółki.
― Nie jesteś zła?
― Nie, a czemu mam być? Dzięki za koszulkę, jest świetna.
― A co z resztą? ― zapytała niepewnie dziewczyna.
― A już możesz je zabrać.
Monika wstała od stołu i poszła po rzeczy, nie chciała kłócić się z przyjaciółką. Gdy weszła do swojego pokoju zaczęła przygotowywać makijaż. Postawiła na czarne kreski, które podkreślały jej piękne oczy. W tym czasie Ania zabrała się do szukania czegoś co mogłaby założyć – postawiła na wygodę. Wybrała ulubione ciemne, obcisłe jeansy, do których założyła koszulkę Moniki, wisiorek w kształcie wisienek i czarne baletki. Założyła także czerwoną, cienką skórę, którą bardzo lubiła. Przeszła teraz do makijażu, ale nad tym chwile się zastanowiła. Była kiepska w tym, więc po chwili dłuższego namysłu poszła do Moniki.
― Hej. Mam do Ciebie prośbę. Mogłabyś mnie pomalować?
Monika od razu się ucieszyła, uwielbiała to, więc zabrała się do roboty.
― Ale ostrzegam, ma to być coś delikatnego! Bo jeśli mi się nie spodoba to będzie z Tobą źle. ― zagroziła przyjaciółce Ania.
Po około 30 minutach Monika skończyła. Była zadowolona z efektów podała lustro Ani i czekała na jej reakcję. Dziewczyna odetchnęła z ulgą gdy zobaczyła, że Monika zrobiła to o co ją prosiła i nawet jej się podobało. Użyła pastelowych odcieni beżu i brązu, do których dołączyła czarną kreskę. Ania zaaprobowała efekt końcowy i obie dziewczyny poszły po torebki i pojechały na koncert.





____________________________________________________
To mój pierwszy blog mam nadzieje, że Wam się spodoba i będziecie mnie odwiedzać i komentować:)

5 komentarzy:

  1. Super :) Oby tak dalej :D Pisz szybko nastepny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo, podoba mi się ;)
    czekam na kolejny ;D

    a także zapraszam do siebie ;D
    http://the-wantits.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. pisz dalej next please :)
    a tu moje wypocinki http://fanficothewanted.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń